Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek? Liczba Dunbara i inne wybryki ewolucji

Autor: Robin Dunbar

  • Tłumaczenie: Dominika Cieśla-Szymańska
    Tytuł oryginału: How Many Friends Does One Person Need?: Dunbar’s Number and Other Evolutionary Quirks
    Wydawnictwo: Copernicus Center Press
    Data wydania: 2019
    ISBN: 978-83-7886-423-3
  • Wydanie: papierowe
    Oprawa: miękka
    Liczba stron: 308

W tej książce każdy znajdzie coś dla siebie. Robin Dunbar, wybitny antropolog, zabiera nas w podróż w świat ewolucji, naukowych odkryć i psychologii. Wyjaśni m.in. dlaczego monogamiście potrzebny jest większy mózg, dlaczego warto kupić nowy garnitur na rozmowę o pracę, jak interpretować ogłoszenia matrymonialne, ryzyko igrania z mechanizmami ewolucji oraz ilu maksymalnie przyjaciół możemy zdobyć w ciągu całego życia.
To prowokacyjna i pobudzająca wyobraźnię lektura, obowiązkowa dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć, dlaczego ludzie zachowują się tak, jak się zachowują – i co to znaczy „być człowiekiem”.

Zabawna i pouczająca książka. Obejmując imponujący zakres tematów i dyscyplin naukowych, Dunbar eksploruje sposoby, przez które nasze mózgi kontrolują każdy aspekt naszego życia społecznego (niespodzianka – jesteśmy znacznie mniej skomplikowani, niż nam się wydaje). Nasze potrzeby, preferencje i podobieństwa są wypadkową tego, czym – a nie kim – jesteśmy. Pełna ciekawych faktów i naznaczona niepodrabialnym stylem autora, książka Dunbara to fascynujący wykład, którego większość czytelników z pewnością nie chciałaby przegapić. – „Publishers Weekly”

Autor przemawia z pozycji autorytetu i uwodzi nas swoim stylem tak, jak może to robić tylko wytrawny gawędziarz.„New Scientist”

Copernicus Center Press, http://www.ccpress.pl

U podstaw książki Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek? stoi seria artykułów popularnonaukowych, które Robin Dunbar napisał dla czasopism „New Scientist” i „The Scotsman”. Dwadzieścia dwa zebrane tutaj eseje zachowują wiele z cech artykułów popularnonaukowych, z których każdy skupia się na jednym, wybranym zagadnieniu i poszczególne teksty mają dosyć ograniczone powiązania z kolejnymi, książka stanowi raczej zbiór różnorodnych tekstów, niż jeden o wspólnym temacie. Jednakże nie jest też tak, że jest to zbiór bardzo eklektyczny, ponieważ udało się pogrupować te eseje w rozdziały o tematach przewodnich.

Dunbar podjął w swoich próbach zadanie pokazania i wyjaśnienia w jaki sposób powstały poszczególne elementy biologii człowieka – mówiąc oględnie: to, co zostało wbudowane w nasze geny – oraz jakie są konsekwencje spuścizny ewolucyjnej dla człowieka żyjącego we współczesnym świecie. Oczywiście w książce kilka razy występuje w różnych odmianach problematyka związana z „liczbą Dunbara”. Sam tytuł książki niebezpośrednio ale odnosi się do tego pojęcia. Dla przypomnienia: idea ta zakłada, że istnieje poznawczy limit wielkości grupy społecznej w której funkcjonuje człowiek. Mówiąc inaczej: człowiek potrafi utrzymywać kontakt z ograniczoną ilością osób. Ta magiczna liczba wynosi 150 i okazuje się, że reprezentuje ona ogólny i powszechny limit dla wszystkich (bądź niemal wszystkich) grup i społeczności ludzkich – aby było jasne: nie chodzi o przyjaciół, o te najgłębsze relacje międzyludzkie ale o liczbę osób, którą jesteś w stanie ogarnąć w codziennym funkcjonowaniu społecznym. Kiedy osiągniemy swój limit społecznych interakcji i musimy dołączyć do grona swoich znajomych kolejną osobę, inna będzie musiała z niej wypaść. Dunbar nie sugeruje oczywiście, że wszyscy potrzebujemy 150 przyjaciół. Jest to łączna liczba wszystkich ludzi na różnych poziomach relacji, które ogólnie uznajemy za zaangażowane w jakiś sposób w nasze życie.

Liczba Dunbara jest jednak tylko jednym z wielu wątków i tematów podejmowanych w książce. Ośrodkiem pozostaje wciąż szeroko rozumiana spuścizna wieków ewolucji i tym tle autor podejmuje i rozwija tematy takie jak monogamia, wspomniana liczba Dunbara, więzi międzyludzkie, inteligencja, związki, czy też moralność (która ma istnieć w mózgu). Podobnie jak w swoich innych książkach, tak i w tej Dunbar prowadząc narrację porusza się swobodnie po wielu gatunkach i epokach. Opisuje pewne określone cechy organizmów (najczęściej ludzi i naczelnych), które rozwinęły się i przetrwały, podpierając się spuścizną Darwina i darwinistów. Choć należy przyznać, że czasami (za często?) krąży zbyt długo nad niektórymi argumentami, rozciągając aż za bardzo swoje wywody.

W tej książce jest całe mnóstwo fascynujących faktów i ciekawostek, które sprawiają, że lektura książki jest nie tylko zajmująca ale też po prostu jest doskonałą rozrywką. Aczkolwiek muszę przyznać, że czasami miałem wrażenie, że zaciera się granica między faktami, wiedzą naukową podpartą twardymi dowodami a spekulacjami. Ale tak już bywa w przypadku książek które są swobodnie prowadzonymi esejami o charakterze popularnonaukowym,  a nie tekstem naukowym, w którym każdą tezę należy w pełni poprzeć źródłami. Niemniej jednak nawet jeśli przyjąć, że Dunbar czasami spekuluje i zapuszcza się daleko w tych spekulacjach, to wciąż są to spekulacje sugestywne i intrygujące. Tak jak wtedy, kiedy próbując odnaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego ludzie mają nieproporcjonalnie duży mózg w stosunku do masy ciała, wysuwa intrygującą tezę, że wszystkiemu „winna” jest… monogamia.

Książka Dunbara jest – jak zawsze – fascynująca i wciągająca. Specjalnie użyłem tu wtrącenia, że jest tak samo ciekawa jak zawsze, ponieważ osoba, które czytała inne książki jego autorstwa może mieć wrażenie deja vu. Zdecydowana większość wątków, które autor podejmuje znalazła się w jego wcześniejszych publikacjach i były one nawet lepiej omówione. Z tego też powodu lekturę książki, którą właśnie trzymam w ręku polecam osobom, które jeszcze nie znają prac Dunbara. Jest to dobra książka do tego, aby zacząć swoją przygodę z antropologią i ewolucją. Autor w lekki i przystępny sposób tłumaczy to, w jaki sposób mózg kieruje naszym życiem społecznym.

Kategorie wiekowe: ,
Wydawnictwo:
Format: ,

Author

Absolwent filologii polskiej. Zgodnie z wykształceniem pracuje w Ubezpieczeniach. Uwielbia Metallikę, poezję Herberta, Miłosza i Szymborskiej oraz prozę Camusa i Vargasa-Llosy. Literatura piękna, filozofia, teatr oraz muzyka to jego pasje. Współpracuje z kilkoma portalami literackimi oraz jednym teatralnym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content