Rzym średniowieczny. Stabilizacja i kryzys miasta w latach 900-1150

Autor: Chris Wickham

  • Tłumaczenie: Arkadiusz Bugaj
    Tytuł oryginału: Medieval Rome: Stability and Crisis of a City, 900–1150
    Wydawnictwo: Marek Derewiecki
    Data wydania: 2018
    ISBN 9788365031761
  • Wydanie: papierowe
    Oprawa: twarda
    Liczba stron: 898

Angielski historyk, podejmując się zadania napisania książki na temat Rzymu w dobie między innymi rewolucji gregoriańskiej, przestudiował ogromną ilość źródeł archiwalnych zgromadzonych w różnych włoskich archiwach, takich jak na przykład Biblioteca Apostolica Vaticana, Archivio Segreto Vaticano czy Archivio Storico Capitolino. W tym celu odbył około stu wizyt na Półwyspie Apenińskim w ciągu dwudziestu lat.

Przede wszystkim książka ta jest pierwszą analityczną publikacją poświęconą dziejom Wiecznego Miasta w okresie poprzedzającym rok 1200. Po drugie, pomimo że na badany okres przypada reforma monarchii papieskiej, która wstrząsnęła ideologicznymi i politycznymi posadami kontynentu, autor nie ulega presji „upolitycznienia” narracji, lecz prezentuje całą społeczno-polityczną i kulturową złożoność funkcjonowania wszystkich warstw społeczeństwa rzymskiego. Nowe podejście umożliwia dokonanie zasadniczej reinterpretacji politycznych dziejów Rzymu w epoce reform papieskich i walki o inwestyturę, stanowiących jeden z największych momentów kryzysowych w historii miasta. Po trzecie wreszcie, Wickham przedstawia w swej pracy cenną analizę funkcjonowania gospodarki postantycznego miasta (o nadal agrarnych podstawach) oraz charakterystykę całej złożoności jego struktur społecznych.

informacja wydawcy

Historia średniowiecznego Rzymu stanowi w polskiej historiografii jedną z białych plam, w powszechnym wyobrażeniu sprowadzaną do wyboru kolejnych papieży i ich ewentualnych sporów z cesarzami niemieckimi. Tymczasem wizytując współczesną stolicę Włoch nie da się przeoczyć wpływu wieków średnich na tkankę miejską, co tym bardziej powinno pobudzać ciekawość, w jaki sposób okres tak obszernie opisany przez Chrisa Wickhama zaciążył na dziejach „Wiecznego Miasta”. Pytaniem otwartym pozostawało natomiast jaką perspektywę postanowił obrać autor.

Zakres chronologiczny pracy dotyczy okresu rozpoczynającego się w IX w. (koniec panowania władców frankijskich), a kończącego się na XII w. (utworzenie komuny miejskiej). I choć Wickham rozpoczął narrację niejako klasycznym scharakteryzowaniem wykorzystanej bazy źródłowej, przebiegu dotychczas toczonego dyskursu i skrótem dziejów politycznych ówczesnego Rzymu, to wkrótce w pełni objawił swoje inklinacje, które przywodzą na myśl przede wszystkim twórczość Fernanda Braudela. Dominującymi tematami okazały się bowiem: gospodarka i topografia społeczna.

Na tle innych miast średniowiecznej Europy Rzym cieszył się opinią rozległego i bogatego, co w pierwszym odruchu może nieco dziwić, gdyż w porównaniu do roli, jaką odgrywał w starożytności można mówić niemalże o upadku, ale to akurat impresja typowa dla badacza antyku… Głównym źródłem bogactwa jego mieszkańców była produkcja rolna, choć specyficznym rysem tamtych czasów było skoncentrowanie własności ziemi w rękach papieży. Nie bez znaczenia pozostawało również eksploatowanie salin. Aby możliwie kompleksowo scharakteryzować te gałęzie gospodarki, konieczne było zwrócenie uwagi na strukturę zaplecza wiejskiego i usytuowanie siedzib poszczególnych rodów, tak w odniesieniu do zamków, jak i posiadłości leżących w obrębie miasta. Mniej miejsca autor poświęcił codziennemu położeniu ludności gorzej sytuowanej pod względem ekonomicznym, ale nie od dziś wiadomo, że każdy historyk pozostaje zależny od dostępnych mu źródeł. Te zaś przede wszystkim były tworzone na użytek elity społecznej.

Prawdopodobnie najlepszym fragmentem „Rzymu średniowiecznego” są rozważania dotyczące geografii rytuałów oraz tożsamości, pozwalające wyjść poza „twarde” dane zawarte w dokumentach, a jednocześnie wzbogacające je o niezbędny kontekst społeczny. Dodatkowym smaczkiem są wątki związane z wykorzystywaniem zabudowy antycznej i aż prosi się, aby przywołać w tym miejscu pracę zbiorową „Il mito di Roma. Da Carlo Magno a Mussolini” zawierającą studia poświęcone wizjom antycznego Rzymu i ich twórczej transformacji, także w wydaniu urbanistycznym. U Wickhama miasto jest skomplikowaną wypadkową różnych form zabudowy i ich mieszkańców, kultury i gospodarki, statyczności i intensywnej mobilności. Zagłębiając się w kolejne strony książki Wickhama można odnieść wrażenie, że odkrywa się nowy kontekst dobrze znanych miejsc, choć przecież główna zasługa autora polega na ukazaniu Rzymu, który już dawno przeminął, a zatem po prostu nie może być czytelnikowi znany.

Istotnym zagadnieniem przeplatającym się ze wszystkimi pozostałymi jest kształtowanie się i działalność przedstawicieli arystokracji rzymskich. Liczba mnoga nie jest w tym przypadku błędem, albowiem w XI w. doszło do wyparcia starej elity na wiejskie peryferia miasta, zaś jej miejsce zajęli głównie Tuskulańczycy. Bez względu jednak na to, o której z nich w danej partii książki wspominał autor, na jej pozycję i tak silnie rzutował wspomniany już fakt skupienia niemal wszystkich gruntów rzymskich w rękach papieży. Stąd też dodatkowego znaczenia nabierały walki frakcyjne, ponieważ nie tylko wpływały na znaczenie poszczególnych rodów w obrębie arystokracji, ale także na ich pozycję względów biskupów Rzymu. Dodawszy do tego ścisłe zespolenie przynależności do elity z piastowaniem urzędów, tak charakterystyczne dla wielu miast północnej Italii (np. Bolonii), otrzymujemy złożony obraz sieci relacji w wymiarze rodzinnym, politycznym (frakcyjnym), ekonomicznym i geograficznym. Wraz z ogromną szczegółowością wywodu, przekładającą się na wielość imion i nazwisk, otrzymujemy mozaikę niezwykle trudną do przyswojenia po jednorazowej lekturze. Jedyne, czego mi nieco zabrakło, to charakterystyka stosunku średniowiecznej arystokracji do dziedzictwa antycznego Rzymu, w oparciu o które (bądź w opozycji do której) można było kreować wizerunek całego rodu.

Kluczowe przemiany polityczne przypadły w przybliżeniu na lata 1050–1150 i zaowocowały powołaniem do życia komuny miejskiej, będącej kolejnym krokiem w procesie uniezależniania się od papieży. W związku z tym nie powinno dziwić, że na kartach książki najczęściej pojawiającą się postacią jest prawdopodobnie Grzegorz VII. Uderza natomiast, że przyjęta przez autora perspektywa tylko w niewielkim stopniu uwzględnia punkt widzenia biskupów Rzymu – znacznie bardziej interesuje go grupa, która bezpośrednio przyczyniła się do utworzenia komuny.

Praca Wickhama ma iście monumentalny charakter i nie mam wątpliwości, że w krótkim czasie osiągnie „kanoniczną” pozycję, równą klasycznemu, acz już mocno leciwemu opracowaniu Ferdinanda Gregoroviusa. Przede wszystkim autor jest wolny od stronniczości typowej dla jego poprzedników z przełomu XIX i XX w., mającej źródło w osobistym stosunku do papiestwa. Rzadko się również zdarza, aby jeden badacz był w stanie przyswoić sobie tak wiele danych odnoszących się do różnorakich sfer ludzkiej aktywności, nawet jeśli dotyczy to „tylko” jednego włoskiego miasta-państwa. Całość wzbogacają bardzo dobrze dobrane i wykonane mapy oraz plany topograficzne, jak również erudycyjny wstęp napisany przez właściciela wydawnictwa. Nie od rzeczy będzie wspomnieć o fantastycznej okładce, która jest wprawdzie tylko dodatkiem, ale wzmaga przyjemność płynącą z posiadania książki. Wszystko to składa się na ze wszech miar udaną inicjatywę wydawniczą, choć bezwzględnie należy uprzedzić potencjalnych nabywców, że książce Wickhama daleko do wartkiej narracji i jest to „pełnokrwista” praca naukowa utrzymana w konwencji kojarzonej przez szereg lat z francuską szkołą Annales, gdzie decydującego znaczenia na pewnym etapie jej rozwoju nabierały dane statystyczne, analiza dokumentów administracyjnych i próba charakterystyki modelu gospodarczego.

Kategorie wiekowe:
Wydawnictwo:
Format:

Author

(ur. 1985) historyk starożytności, doktor nauk humanistycznych, autor ponad pięćdziesięciu publikacji naukowych. Ostatnimi czasy zmierzył się nawet z wyzwaniem napisania podręcznika dla uczniów szkół średnich. Interesuje się przede wszystkim dziejami republiki rzymskiej, ludów północnego Barbaricum i mechanizmami kontroli społecznej, ale gdyby miał czytać tylko na ten temat, to pewnie by się udusił.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content